Percy
Rozdział od lat 18-stu. Sceny erotyczne!!!!!
Szliśmy zatłoczoną ulicą Nowego Jorku. Nie powiem dziewczyny
wyglądały olśniewająco. Szczególnie Annie. Jej złote włosy idealnie
kontrastowały z jej miętową sukienką. Jak ją pierwszy raz zobaczyłem od razu
chciałem się na nią rzucić. Ale nie mogłem tego zrobić ponieważ moja dziewczyna
wpatrywała się w moje buty. Sam pierwszy raz założyłem glany i powiem wam w
sekrecie było mi w nich bardzo wygodnie. Po kilku minutach byliśmy już przed
klubem. Nawet na zewnątrz słychać było głośną muzykę dobiegającą ze środka
lokalu. Riley szepnęła coś ochraniarzowi, który po chwili zastanowienia wpuścił
nas do środka. W środku było tyle ludzi, że ledwo znaleźliśmy wolną sofę. Po
krótkiej chwili podeszłą do nas dziewczyna z małym zeszytem w ręce. Miała rysy
prawdziwego Aborygena. Każdy z nas zamówił po jakimś wymyślnym drinku. Ja
postanowiłem zamówić wódkę z sokiem z granatu. Gdy czekaliśmy na drinki
dziewczyny wdały się w bardzo „ ciekawą ” rozmowę o tym, który aktor jest
przystojniejszy. Z tego co udało mi się usłyszeć dla Ann najprzystojniejszy
jest jakiś Jamie Campbell Bower.
- Ej, bo będę zazdrosny! – powiedziałem.
- Nie masz o co być zazdrosny. – powiedziała i pocałowała mnie, a
ja nie miałem nic lepszego do roboty więc zacząłem pogłębiać pocałunek.
Przejechałem lekko językiem po dolnej wardze dziewczyny. Czułem jej uśmiech i
czułem zapach jej różanych perfum. Jednak nie mogliśmy się sobą długo nacieszyć
, bo w około zaczęły unosić się gwizdy i piski naszych przyjaciół. Ann odsunęła
się ode mnie i usiadła mi na kolanach, a ja ją objąłem w tali. Po kilku
sekundach kelnerka przyniosła nam drinki. Po dwóch godzinach byliśmy
doszczętnie pijani. No z wyjątkiem Annabeth, której dużą tolerancję alkoholu.
Po chwili Josh wyciągnął Olivię na parkiet. Po jakieś minucie zniknęli nam z
oczu. Znałem ten chytry plan. Chodziło o to by zostawić Kaiego i Riley samych.
Wszyscy dobrze wiedzieli, że coś ciągnie tą dwójkę do siebie tylko, że oni tego
starali się nie zauważać. Więc postanowiłem iść w ślady Josha i pociągnąłem Ann
w tłum tańczących. Na początku była zdziwiona ale chętnie do mnie dołączyła.
Jednak moja dziewczyna miała trochę inny plan niż ja. Powiedziała, żebym
poczekał tu na nią, a sama ruszyła w stronę sceny gdzie grał zespół. Powiedziała
coś gitarzyście, a on tylko się uśmiechnął. Po chwili muzyka ucichła, a jakiś
gość postawił mikrofon. Anie podziękowała mu skinieniem głowy. Jak Annabeth
stanęła przed mikrofonem, każdy kto był w klubie usłyszał dźwięki piosenki „Paralyzed ” ( Aganist the Currnet ). Jak moja dziewczyna zaczęła śpiewać powiem
wam szczerze zatkało mnie. Imprezowicze zaczęli na nowo tańczyć, a ja nadal
stałem jak urzeczony i wpatrywałem się w dziewczynie, której dotąd nie znałem.
Po piosence ludzie zaczęli bić brawa. Ann zeszła ze sceny, a kapela wróciła do
dawnej rutyny. Gdy Anie stanęła obok mnie nie przejmując czy ktoś na nas patrzy
pocałowałem Córkę Ateny. Ona natomiast pogłębiła pocałunek. Jej delikatny język
ostrożnie przejechał rozszerzając. Szybko oddałem pieszczotę. Jej ręka
wślizgnęła się pod mój T-shirt i zaczęła błądzić rękoma po moich plecach. Jednak
musiałem przerwać jej czynność, bo Josh i Olivia się do nas zbliżali. Josh miał
na sobie uśmiech mówiący „ Pogadamy później ”. Gdy do nas podeszli chłopak
wskazał na kanapę na której niedawno siedzieliśmy. Gdy tam spojrzałem moje oczy
wyszły na wierzch. Na sofie siedział Kai, a na jego kolach całująca go Riley. Jak
widać chłopakowi to odpowiadało. Ruszyłem w stronę mebla i wziąłem moją i Ann
kurtkę po czym dołączyłem do grupy przyjaciół.
- Wiecie ja i Annabeth będziemy się zbierać. – powiedziałem na co
moja dziewczyna uśmiechnęła się zawadiacko. Gdy byliśmy na miejscu była gdzieś
2 w nocy. W mieszkaniu nikogo nie było, bo mama i Paul wyjechali na trzy dniowe
wakacje. Jak weszliśmy do domu podniosłem moją dziewczynę tak, że jedną rękę
miałem na jej plecach, a drugą po jej kolanami. Dopiero jak byliśmy pod moim
pokojem pozwoliłem jej się wyswobodzić z mojego uścisku.
Annabeth
Gdy w końcu udało mi się zejść z rąk Percego zaczęłam go BARDZO
NAMIĘTNIE całować. Jedną ręką włożyłam chłopakowi pod koszulkę i zaczęłam padać
każdy zakamarek jego pleców. Drugą zaś przeczesywałam jego czarne jak noc
włosy. On zaś trzymał jedną rękę na mojej talu, a drugą uporczywie szukał
klamki. Znalazł ją, bo już po chwili pozbywałam się jego kurtki i bluzki. Percy
jednak nie odstępował mnie ani na krok. Po chwili siedziałam już w skąpym
czarnym komplecie z koronki. Moje włosy spoczywały spokojnie na moich plecach.
Zanim zdążyłam się zorientować mój kochany chłopak zaczął ściągać mi buty. Jak
już ściągnął jeden zaczął błądzić swoimi ustami po moich łydkach, udach,
brzuchu, piersiach, szyi, aż w końcu dotarł do moich ust. Jego język rozchylił rozchylił
moje wargi tak, że nasze języki mogły
się zderzyć. Smakował słoną wodą oceanu i alkoholem. Drugim butem sama się
zajęłam. Jak na chwilę się od siebie oderwaliśmy zajęłam się spodniami Syna
Pana Mórz. Był idealnie zbudowany. Gdy pozbyłam się spodni ukochanego ten
zaczął kreślić okręgi na moich plecach. Po krótkiej chwili znalazł klamrę od
mojego stanika, który po kilku sekundach został rzucony gdzieś w głąb pokoju. Gdy
to zrobił obrócił mnie tak, że siedziałam na nim okrakiem. Zaczęłam rysować
delikatnie jego tors moim paznokciami tak, że ten zaczął wydać z siebie pomruki
jak jakiś kot. Zjeżdżałam coraz niżej, aż natknęłam się na granatowe bokserki
Percego ale ten zrobił coś niespodziewanego. Podniósł mnie tak, że owinęłam
nogi wokół jego bioder. Ten zaś zaczął poruszać swoimi rękami po moich łydkach,
pośladkach, aż w końcu jego ręce spoczęły na moim tyłku. Niemożliwe, że jego
ręce są takie delikatne. Przecież stoczył tyle bitw. Gdy tak rozmyślałam
natknęłam się na jego oczy. Czułam się tak jakbym mogła się spokojnie w nie
wejść i zanurzyć się w tej krystalicznie niebieskiej wodzie. Po chwili
poczułam, że znowu leżę na łóżku tyle, że bez majtek. Percy i ja ciężko
dyszeliśmy. W końcu chłopak położył się obok mnie. Ostatkiem sił ściągnęłam mu
bokserki i złożyłam na jego ustach najbardziej namiętny pocałunek. Po kilku
minutach zasnęliśmy spełnieni w swoich objęciach. Nie wieżę, że to zrobiliśmy.
No i jak się podobało??????????????
Dałam troszkę tego naszego kochanego Percabeth. Zapraszam do komentowaniaJ
Okay... Druga w nocy to wspaniały czas na czytanie blogów :). Ja kocham ATC i tą piosenkę poprostu to jest boskie. Jamie Bower nie powiem lubię go i uwielbiam go w roli Jace.
OdpowiedzUsuńMała prośba odpisz na ten komentarz i napisz twoje ulubione książki albo serie i filmy. :)
Rozdział fajny
Ana2003
Po pierwsze dzięki za wszystkie komy, a jeśli chodzi o twoją prośbę to moje ulubione serie to na pierwszym miejscu jest oczywiście Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy, potem Olimpiscy Herosi i Kroniki Rodu Kane ale aktualnie czytam Miasto Szkła. Dary Anioła i Trylogię Czarnego Maga no i jak zwykle musi być jeszcze coś i to jest Zbuntowana. Z filmów uwielbiam Love.Rosie i wszystkie części Harrego Pottera i Piratów z Karaibów☺☺
UsuńJa nie mogę poprostu moja bliźniaczka.
OdpowiedzUsuńDodała bym tylko Porwanie i jakiś dramat no to poprostu identycznie ;)
Ana2003😊😍
Wcześniej podpisywałam się jako Ana2003.
OdpowiedzUsuńdopiero dzisiaj założyłam bloga i chciałam na niego serdecznie zaprosić
http://wszystkojestmozliw.blogspot.com/
Dopiero dzisiaj czytam bloga na komputerze i twoja playlista. I love <3
OdpowiedzUsuńA thousand years, Imagine dragons, Fall Out Boy, Avicii, Selena, Taylor <3
Kiniusia